W erze sztucznej inteligencji wiele osób zadaje sobie pytanie, czy tradycyjne SEO i tworzenie treści mają jeszcze sens – zwłaszcza SEO dla twórców, którzy chcą docierać do klientów na własnych zasadach. Agnieszka Wojtas – specjalistka od content marketingu i SEO – uspokaja: AI nie zabije SEO. Zmusi nas jednak do tworzenia bardziej wartościowych treści.

W tym wpisie znajdziesz jej najważniejsze wskazówki z rozmowy – wprost z doświadczenia osoby, która od lat pracuje nad strategią SEO dla twórców i pozycjonowaniem stron internetowych.

AI nie zabije SEO – ale zabije słabe treści

AI nie zabije SEO. Zabije na pewno takie bezsensowne treści, takie treści powierzchowne, które niczego nie wnoszą.

Agnieszka wyjaśnia, że AI w dużej mierze korzysta z tego, co już jest dostępne online. To oznacza, że jeśli dbamy o SEO i tworzymy wartościowy content, AI będzie korzystało z naszych treści jako źródła.

Ale jest haczyk: content musi być naprawdę wartościowy. Teksty „bez mięsa”, wygenerowane masowo, bez ekspertyzy i przykładów – nie przetrwają.

W co warto inwestować: social media vs. strona internetowa

Tworzenie contentu na stronę internetową albo podcastu to są takie miejsca, do których ludzie idą sami, jak chcą czegoś posłuchać albo znaleźć rozwiązanie swojego problemu.

Agnieszka mocno podkreśla różnicę między social mediami a treściami na stronie:

  • Social media są ulotne – post na Facebooku żyje kilka godzin, na TikToku kilkadziesiąt minut.
  • Strona internetowa, blog czy podcast – mogą generować ruch latami.

Energię swoją należy skupić na tych źródłach, które są inwestycją czasową z najlepszym czasem zwrotu.

Według Agnieszki to nie znaczy, że social media są bezużyteczne – ale że nie warto na nich opierać całej strategii. Lepiej budować bazę wiedzy na swojej stronie.

Jak tworzyć wartościowe treści? Algorytm EEAT

Agnieszka wyjaśnia, że wartościowy content to nie tylko „dużo słów” – musi opierać się na:

  • Ekspertyzie (Expertise)
  • Doświadczeniu (Experience)
  • Autorytecie (Authoritativeness)
  • Zaufaniu (Trustworthiness)

Jeżeli tworzymy treści do Internetu, to powinniśmy się skupić na doświadczeniu i ekspertyzie. Pokazywać to przez własne case’y, raporty, analizy.

Przykład? Nie wystarczy napisać ogólny tekst „Jak wybrać buty do biegania”. Trzeba pokazać konkretny model, opisać własne doświadczenie, dodać zdjęcia – coś, czego nie wygeneruje masowo AI.

Blog i podcast na stronie – co ma sens?

Transkrypcja podcastu jest fajna, ale jeśli to ma być widoczne w Google, musi być ustrukturyzowane. Musi mieć nagłówki, frazy, które wyszukują ludzie.

Agnieszka radzi, by nie wrzucać na stronę surowych transkrypcji. Lepiej zrobić z nich przeredagowane, skondensowane wpisy blogowe.

Kilka wskazówek od Agnieszki:

  • Stosuj nagłówki H2/H3, by tekst był czytelny dla Google.
  • Używaj fraz kluczowych, których szukają Twoi klienci.
  • Dodawaj linki wewnętrzne – do oferty, portfolio, kontaktu.
  • Nie pisz „kliknij tutaj”, ale nazwij link tak, by Google wiedział, dokąd prowadzi.

Na guziku może być 'Kup teraz’, ale w tekście link powinien mieć sensowną nazwę – to też ma znaczenie dla SEO.

Jak często publikować?

Realnie, patrząc na właściciela biznesu – raz w tygodniu porządny post blogowy to naprawdę dobra regularność.

Według Agnieszki, trzy razy w tygodniu to hardcore, ale daje świetne wyniki. Raz w tygodniu – to już realny plan dla osób prowadzących własny biznes solo.

Na efekty trzeba poczekać – pierwsze wzrosty ruchu widać zwykle po 3 miesiącach. Ale to inwestycja, która „śnieguje” z czasem.

Zadbaj o stronę – funkcjonalność i język korzyści

Agnieszka zwraca uwagę na częsty błąd solo-biznesów: piękne strony, które… nie sprzedają.

Na stronie trzeba mówić językiem korzyści. Klient musi wiedzieć, co z tego będzie miał.

Kilka jej wskazówek:

  • Pisz wprost, co klient zyska dzięki Twoim usługom.
  • Dodawaj dowody – realizacje, portfolio.
  • Linkuj do referencji.
  • Ułatwiaj nawigację – dodaj przyciski i linki tam, gdzie klient ich potrzebuje.

Budowanie lejka contentowego

Tworzymy lejek contentowy – na górze proste treści dla początkujących, niżej bardziej zaawansowane.

Według Agnieszki warto myśleć strategicznie:

  • Najpierw odpowiadaj na pytania tych, którzy są blisko decyzji zakupowej.
  • Potem rozwijaj treści dla tych mniej świadomych.
  • Linkuj między tymi artykułami, by prowadzić użytkownika krok po kroku.

Narzędzia i słowa kluczowe

„Ludzie różnie nazywają różne rzeczy. Warto sprawdzić, jak faktycznie szukają.”

Agnieszka poleca np. darmową wtyczkę Keyword Surfer do Chrome – pokazuje liczbę wyszukań i podobne frazy.

Warto też pamiętać o regionalizmach czy różnych nazwach produktów – żeby nie pisać „kaloryfer”, gdy Twoi klienci szukają „grzejnika łazienkowego”.

Na koniec: czy AI zastąpi człowieka?

AI nie zastąpi doświadczenia człowieka. Nie pogada z tobą, nie poczuje niuansów, nie zrozumie sarkazmu.

Agnieszka uspokaja: AI pomoże, przyspieszy research, ale nie wyręczy w budowaniu zaufania i relacji z klientem.

Ludzie będą mieć coraz większe sito i wybierać wartościowe treści. Warto tworzyć coś, co daje wartość i co pokazuje, że za tym stoi człowiek.

Podsumowanie:
Jeśli chcesz, żeby Twoja strona internetowa i treści faktycznie przyciągały klientów – inwestuj w wartościowy content oparty na Twoim doświadczeniu i ekspertyzie. AI może pomóc, ale nie zastąpi Ciebie.

Obejrzyj rozmowę w Podkasterkach

Gościni odcinka: Agnieszka Wojtas z Liczy się content

Host Podkasterek: Alicja Siarkiewicz

Dołącz do Społeczności Podkasterek

AI i SEO